Rozdział 25
Cuda są czy nie?
Zdaniem wielu ludzi cuda są niezbędne, aby naprawdę uwierzyć w Boga. Dominuje opinia, że pozwalają one zrozumieć wszechmoc Bożą. Szczególnie istotne jest to, że może On dokonywać rzeczy niewiarygodnych i niezrozumiałych, przynależnych tylko Jemu. Z jednej strony ludzie tak myślący wierzą, że Bóg stworzył nasz świat ze wszystkimi prawami fizyki, a z drugiej strony są przekonani, że może On swobodnie łamać te prawa. Zapewne więc ich zdaniem Stwórcy wszystko wolno, ponieważ jest wszechmogący. Martwi mnie jeszcze i to, że jest bardzo wielu wyznających bezrefleksyjną wiarę w Boga, który stworzył świat z niczego, co dla nich jest pierwszym i najważniejszym cudem. O tym stwórczym dziele pisałem już w wielu częściach niniejszego opracowania.
Niestety widać, że cuda nie zawsze zbliżają ludzi do Boga. Istnieje przecież ogromna ilość tych, którzy odrzucają wiarę w Boga, choć słyszeli o różnych cudach. Sam Jezus dokonał wielu cudów na oczach Izraelitów, a jednak nie uwierzyli w Niego, co więcej, oskarżali Go o konszachty z siłami nieczystymi.
Pragnę zatem skorygować te poglądy i uświadomić wszystkim podstawowy fakt, że Stwórca nigdy nie łamie Swoich praw, w skład których wchodzą też prawa fizyki, a w szerszym ujęciu – prawa natury. Zresztą nie ma On potrzeby tego robić. Osobiście, bazując na poniższych wyjaśnieniach, mogę stwierdzić, że nie znalazłem żadnego przypadku, w którym Bóg złamałby Swoje prawa.
Jak to omówiłem przedtem, Bóg stworzył świat ze Swej Nieskończonej Energii (Energii Pierwszej Przyczyny). Ta Energia, będąca Jego właściwą Mocą, stanowi Jego zewnętrzy atrybut. Łączy się Ona w akcie stwórczym z atrybutami Jego Osobowości rozumianej jako Duch Boży.
Stwórca jest jedynym bytem, czyli Bytem Pierwoistnym, który zmienia energię w materię zgodnie z formułą E=mc˛. Tej Energii Bóg nie tylko użył do stworzenia całego materialnego wszechświata, ale również dysponuje nią w każdym momencie. Ojciec Niebieski przeznaczył Ją też dla swoich dzieci, gdy osiągną doskonałość osobistą i wspólnie z Nim będą kształtować wszechświat. Ta Energia Stwórcy wypełnia sobą przede wszystkim sferę poza czasem i przestrzenią. Równocześnie jest na tyle potężna i wszechobecna, że obdarzone nią byty duchowe mogą ingerować w świat fizyczny. Obecnie energia duchowa, którą dysponują ludzie, jest o wiele za słaba, aby czynić to, co nazywamy cudami. Możliwe byłoby to tylko w przypadkach, w których Bóg obdarzyłby nas nią bezpośrednio. Na razie jednak nie jesteśmy takimi ludźmi, a jedynym znanym ludzkości wyjątkiem jest Jezus Chrystus. Oczywiście niektórzy ludzie, mając odpowiedni talent i ponadprzeciętną moc duchową, mogą dokonywać rzeczy, które są trochę podobne do cudów, choć nimi nie są.
Ponieważ Jezus osiągnął doskonałość osobistą, miał dostęp do Energii od Boga i mógł użyć jej do bezpośredniego działania w świecie fizycznym, co skutkowało wydarzeniami uznawanymi za cuda. Te zjawiska miały jednak miejsce równolegle do praw fizyki i w rzeczywistości ich nie łamały. Mając dostęp do Energii Bożej, Jezus mógł panować nad materią, kształtując ją wedle swojej woli. Na przykład mógł tworzyć na bieżąco twardy grunt pod nogami, gdy chodził po wodzie. Oznacza to, że dzięki dodatkowej energii zwiększał napięcie powierzchniowe wody do takiej wielkości, że było ono większe od siły ciążenia Jego ciała. W nieco odmiennej sytuacji ta Energia posłużyła Jezusowi do wyrzucenia złych duchów z uzdrawianych osób. Pomagała ona bowiem wzmacniać siłę witalną danej osoby, aby mogła się ona przeciwstawiać siłom pochodzącym od agresywnych osobowości ze świata duchowego. Powodowało to przywracanie uzdrawianej osoby do normalnego, zdrowego stanu.
Bóg może również udzielać tej Energii aniołom do wykonania pewnych ważnych czynności w świecie fizycznym. Przykładem tego jest anioł, który wyłamał kraty i uwolnił Świętego Piotra z więzienia. Z tego wynika, że tak ogromna ilość energii, która jest potrzebna do ufizycznienia się osoby duchowej lub jej ingerencji w świat fizyczny, może pochodzić tylko od Boga, ponieważ jest to absolutna domena Stwórcy.
Bóg sam bezpośrednio nie ingeruje nigdy w nasz upadły świat, gdyż nie powstał on zgodnie z Jego koncepcją, a na dodatek jest pod władzą Szatana. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że dokonywanie cudów wewnątrz świata Szatana, czyli wprowadzanie do niego Energii od Stwórcy, jest bardzo ryzykowne. Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach użycie tej Energii jest konieczne. Jezus nie tylko wtargnął w świat Szatana, ale też używał Energii od Stwórcy w sferze podległej Szatanowi. To musiało spowodować rewanż ze strony „pana tego świata”. Wygląda na to, że za każde wtargnięcie w jego sferę Szatan każe sobie drogo płacić. Jezus dokonywał cudów w sytuacji, gdy nie skutkowało Jego nauczanie. Ale równocześnie te cuda wzmacniały możliwości negatywnego wpływania Szatana na ludzi. W efekcie powstało błędne koło. Im więcej cudów czynił Jezus, tym bardziej Szatan mógł egzekwować swoją kontrolę nad upadłym światem, co osłabiało skutki nauczania Syna Bożego. W pewnym sensie ta sytuacja wpłynęła na Jego ukrzyżowanie.
Wiara w Boga nie powinna opierać się tylko na domniemanych cudach. Biblia przedstawia różne nadnaturalne zdarzenia w kategoriach cudu, jednak większość z tych zjawisk da się już dzisiaj wyjaśnić naukowo, z czym zgadza się obecnie wiele wyznań chrześcijańskich. W większości przypadków zwanych cudami, przy sporze o ich interpretację między nauką a religią, zawsze się okazywało, że to nauka ma rację.
Na pewno cuda są na pierwszy rzut oka sprzeczne z naszym zdrowym rozsądkiem. Najczęściej są tylko aktem wiary przyjętym bezkrytycznie przez ogromną większość wierzących. Wiara ta wynika z intuicyjnego a nie racjonalnego zrozumienia działania aktywnej Energii Bożej. Na przykład, gdy odnotowujemy cudowne zaniknięcie choroby u jakiegoś pacjenta, to nazywamy takie zdarzenie cudownym uzdrowieniem. Często, zgodnie z wiarą w cuda, odbywa się to za pośrednictwem osób, które zmarły w opinii świętości, a teraz mogą pomagać innym ludziom. Oczywiście jest możliwe, że pewne choroby mogą być spowodowane przez złe osoby duchowe, a usunięcie ich wpływu prowadzi do takiego „cudownego” uzdrowienia. Możliwe jest też, że Energia Boża przekazana przez osobę uznaną za świętą lub przez anioła, doprowadza do cofnięcia się rozwoju jakiejś choroby. Lekarze po zbadaniu tego faktu mogą już tylko stwierdzić ze zdziwieniem całkowity zanik objawów chorobowych u danego pacjenta. Najczęściej jednak to nie oni, ale pacjent mówi o cudzie.
Zatem prawidłowa wiedza o działaniu Energii od Stwórcy może być bardziej skuteczna w zrozumieniu Jego istnienia niż sama wiara w Jego cudowne działanie. Dlatego przedstawiłem tutaj moje wyjaśnienia dotyczące powstawania cudów.